21.05.2025
Dzień dobry:) Witam Was w pierwszy, od dłuższego czasu, słoneczny, piękny dzień. Znów trochę odwlekałam pisanie, jak czegoś mi się nie chce to mam zawsze na poczekaniu milion wymówek, najpierw to są bardzo poważne sprawy, które mnie od tego pisania ( lub innej czynności) odrywają, jak przestanę wymyślać i się okłamywać to właśnie wychodzi na to, że są to zwykłe wymówki. Jednak powiem Wam, że staram się wykorzystywać jedną ze swoich wad w sposób konstruktywny, a mianowicie przekorę. Bardzo często kiedy coś muszę, to mi się właśnie nie chce, jak coś robię to potem rutynowo i żeby broń Boże nic się w tej rutynie nie zmieniało, jak mi ktoś powie, że coś powinnam to uuuu..."co muszę, co muszę...ja k...a nic już nie muszę", ktoś mi powie, że najlepiej iść w prawo to ja dawaj w lewo itp. itd... Tak przynajmniej było do czasu terapii, takie trochę pijane myślenie, niedojrzałe, które nadal mi nieraz towarzyszy. Teraz gdy mi się ...